Ostatni wyjazd do Rewy

W pierwszy poniedziałek wakacji – 26 czerwca 2017 roku ponownie wyruszyliśmy do Rewy w ramach projektu „REDZKA PIĄTKA PŁYWA NA PIĄTKĘ – ŻEGLARSTWO NASZĄ PASJĄ I KUŹNIĄ CHARAKTERU”. O godzinie 15.38 wysiedliśmy z naszego autokaru i udaliśmy się do Yacht Clubu Rewa. W zacisznym namiocie z zainteresowaniem słuchaliśmy naszego ulubionego trenera – Janusza Frąckowiaka, który opowiadał o działalności klubu, o osiągnięciach i codziennych treningach  swojego wychowanka – Krzysia Stromskiego – obecnie członka kadry narodowej. Poznaliśmy motto życiowe Janusza – każdą pracę należy wykonywać bardzo starannie i z największym zaangażowaniem, a można przez to osiągnąć życiowy sukces. Zasada ta obowiązuje absolutnie w każdej profesji, poczynając od lekarza a kończąc na sprzątaczce. Podobnie jest w sporcie i w żeglarstwie. Po wysłuchaniu wykładu naszego trenera, wyruszyliśmy na klubowy pomost by móc obserwować wyczyny Krzysia Stromskiego, który specjalnie dla nas prezentował swoje żeglarskie umiejętności. Pomimo bardzo silnego wiatru doskonale panował nad swoją żaglówką klasy Finn i wykonując bardzo szybkie zwroty pływał wokół naszego mola. W pewnym momencie byliśmy przekonani o jego wywrotce, ale w sposób niemalże akrobatyczny podniósł żagiel z wody i podpłynął do nas. Ruchem dłoni zapraszał nas do swojej łódki, ale sprzeciw Pani Dyrektor był zdecydowany. Wówczas poznaliśmy siłę dzisiejszego wiatru i poznaliśmy decyzję trenera, który ze względu na trudne warunki pogodowe i względy bezpieczeństwa nie zezwolił dzisiaj na nasze wypłynięcie na wodę. Ale jak to na Janusza przystało zaproponował nam wspólny spacer na Rewski Szperk. Razem z trenerem Januszem, Krzysiem Stromskim, sternikami i naszymi nauczycielami wyruszyliśmy po rewskiej promenadzie w kierunku Szperka – cypla wdzierającego się daleko w wody Zatoki Puckiej. Po drodze podziwialiśmy wyczyny śmiałków pływających na deskach windsurfingowych i fruwających na kitesurfingach. Musieliśmy oczywiście sprawdzić jaka ciepła jest już woda – przecież są już wakacje letnie i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie przy krzyżu, który jest  poświęcony ofiarom morza. W powrotnej drodze ćwiczyliśmy na urządzeniach fitness i mogliśmy zadawać wiele pytań naszym doświadczonym żeglarzom. Po powrocie do klubu zrobiliśmy sobie pamiątkowe zdjęcia na naszych łodziach klasy Puck. Na koniec podany został ciepły poczęstunek, który nas trochę ogrzał po wietrznym spacerze i niekontrolowanych wejściach do wody. Na koniec oczywiście gromkimi okrzykami i brawami podziękowaliśmy Januszowi i członkom Yacht Clubu Rewa za nasze zajęcia i nadszedł czas na rozstanie.

Na zakończenie stwierdzić możemy, że dzięki naszym zajęciom żeglarskim poznaliśmy grono wspaniałych ludzi pod kierownictwem Janusza Frąckowiaka tworzących Yacht Club Rewa. Janusz Frąckowiak stał się prawdziwym przyjacielem szkoły. To On i Jego klubowi współpracownicy: Krzysztof Stromski, sternicy, bosmani wprowadzili nas w świat wspaniałej, żeglarskiej rodziny pokazując nam przyjazną, klubową atmosferę. Pokazali nam piękno żeglarstwa i wagę współdziałania w grupie. Poznaliśmy zasady wzajemnej odpowiedzialności i podporządkowania przełożonemu, który podejmuje decyzję za całą załogę. Uczyliśmy się cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu. Słuchaliśmy o potrzebie pracowitości i przykładania się do naszych zajęć. Mieliśmy także okazję poznać siłę natury, która nie daje się nam podporządkować, która często nas zaskakuje a my musimy umieć się jej podporządkować i umiejętnie dbać o własne bezpieczeństwo.

Z całą pewnością był to dobrze spędzony czas i mamy wielką nadzieję na kontynuowanie naszej znajomości.

Relacja fotograficzna dostępna tutaj

Może i to Cię zainteresuje...

Dodaj komentarz

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.